sobota, 22 sierpnia 2015

Czy to jest porwanie czy co?

Tym razem znów Kuroko. Już same nie jesteśmy przekonane co mamy zrobić z Yumi, rodzice jej nie zauważyli. Zbuntowała się ponieważ znudziła ją już gazetka rossmana i Aiko pod przymusem dała jej yuri mange spod łóżka i starczy na jakiś tydzień chyba. Nie mamy innej literatury a słownik ortografizny to raczej nie bardzo dobry pomysł bo to się każdemu nudzi zwłaszcza gdy nie ma w nim słów typu cycki (nie jesteśmy zboczone)
Ostatnio była Yumi głodna ale mimo wszystko nadal chodzi z zaklejonymi ustami więc pomyślałyśmy że wetkniemy słomke i jej podamy obiad przez nią. Niestety nasz pomysł się nie udał bo słomka zatkała się kartoflem który był na obiad
Zaczęłyśmy szukać innego rozwiązania i ostatecznie w dziurę po słomce dawałyśmy jej paluszki, chyba była głodna bo zjadała szybko jak bóbr tnie drewno zebami.
Założyłyśmy jej pieluchę i mamy spokój na jakiś czas póki nie zrobimy toalety, bo wszystkie wiadra są dziurawe a wszystkie butelki już zasikała
Namówiłyśmy mamę by kupiła wiatro twarożku ale nie powiedziałyśmy że po zjedzeniu będzie to nocnik dla porwanej dziewczyny bo by nie kupiła
Dobrze że w piwnicy jest chłodno i się nie odwadnia zbytnio bo w lato są upały a pomyślałyśmy że nie możemy jej zabić. póki co rodzina jej nawet nie szuka nie wiem dlaczego może ktoś ją jakoś usprawiedliwił czy coś